piątek, 15 stycznia 2010
Czynniki erozyjne wód płynących.
21:33 | Autor:
Rad |
Edytuj post
Nie wiem co czuć,
co myśleć. Żyć,
czy zawisnąć.
Prysnąć stąd,
odwiedzić galaktykę,
dalszą lub bliższą.
Obrazy ze wspomnień,
przez me jądro przekompilowane,
nie pozwolą spojrzeć w przyszłość.
Stokroć raz proszę, po raz kolejny,
by ten dzień pozwolił być mi samodzielnym.
Chciałbym dzielnie znosić trudy,
nie zakrapiać tego w szklance wódy,
czy innej obłudy. Zetrzeć brudy.
Kontrolować życia nurty,
bo przecież ono płynie jak rzeka.
Ono, bezimienne? A jednak.
co myśleć. Żyć,
czy zawisnąć.
Prysnąć stąd,
odwiedzić galaktykę,
dalszą lub bliższą.
Obrazy ze wspomnień,
przez me jądro przekompilowane,
nie pozwolą spojrzeć w przyszłość.
Stokroć raz proszę, po raz kolejny,
by ten dzień pozwolił być mi samodzielnym.
Chciałbym dzielnie znosić trudy,
nie zakrapiać tego w szklance wódy,
czy innej obłudy. Zetrzeć brudy.
Kontrolować życia nurty,
bo przecież ono płynie jak rzeka.
Ono, bezimienne? A jednak.
Tagi:
emocjonalnie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
- Rad
- "Życie mam tylko jedno,
a wszystko czego pragnę,
to trafić w jego sedno."
"Oto miasto, co bólem twym krzyczy
setek ran
co nie sposób policzyć
Zawinięte marzenia w rulony
dziś topnieją w ogniu,
to raj utracony(...)
Mamy wolność, my
skuci w kajdany"
0 komentarze:
Prześlij komentarz